Zanim Tyler Adams udał się na wakacje udzielił wywiadu klubowym mediom.
Cześć Tyler, dobrze Cię widzieć. Długi sezon wreszcie się skończył. Co zamierzasz teraz zrobić?
„Nie mogę się doczekać powrotu do domu i odwiedzenia mojej rodziny. Ze wszystkim co się dzieje, podróżowanie nie było łatwe, ale na szczęście mogę wrócić i zobaczyć się z rodziną”.
Mam nadzieję, że odpoczniesz. Jaki był najtrudniejszy czas w twojej karierze?
„Kiedy pierwszy raz tu przyjechałem, grałem sporo meczów. Potem doznałem kontuzji, mieliśmy nowego trenera i nowych zawodników, więc była to trudna sytuacja. Dobrze jest znów być w pełni sprawnym”.
Jaka była twoja najlepsza chwila?
„Debiut w koszulce RB Lipsk był dla mnie wielkim momentem”.
Spełniłeś jedno ze swoich marzeń, zagrałeś w Lidze Mistrzów. Liczysz na więcej?
„Oczywiście, że liczę na więcej. Posmakowałem tego, jak to jest grać w Lidze Mistrzów, więc nie mogę się doczekać, aby zagrać więcej meczów”.

Czy chciałbyś zmierzyć się z Mbappé?
„Tak, oczywiście. Grałem przeciwko niemu z drużyną narodową, ale byłbym podekscytowany, gdybym mógł się znów z nim zmierzyć”.
Przeprowadziłeś się z Nowego Jorku do Lipska półtora roku temu. Tęsknisz za domem?
„Oczywiście tęsknie za domem. Tęsknie za rodziną, przyjaciółmi i za restauracjami w Nowym Jorku, ale technologia w dzisiejszych czasach pozwala pozostać w kontakcie ze znajomymi na całym świecie”.
Za czym szczególnie tęsknisz?
„Bardzo tęsknie za jedzeniem, a zwłaszcza za domowymi posiłkami mojej mamy”.
Co najbardziej lubisz w Lipsku?
„Nie jest tak jak w Nowym Jorku, gdzie 24/7 się coś dzieje. Nie ma tak dużego ruchu i można bardzo łatwo się poruszać, co lubię”.
Którego zawodnika reprezentacji USA chciałbyś zobaczyć w Lipsku w następnym sezonie?
„To dobre pytanie. Mamy wielu dobrych, młodych i utalentowanych zawodników. Powiedziałbym, że Timothy Weah. Grał dla PSG, teraz jest w Lille. On jest najlepszym zawodnikiem”.
Twój dobry przyjaciel?
„Tak, dorastaliśmy razem w Nowym Jorku, grał także w New York Red Bulls Academy więc ma też pewne powiązania z Red Bullem”.
Ostatnie pytanie. Kto jest najlepszym pomocnikiem wszech czasów i dlaczego pewnego dnia będzie to Tyler Adams?
„Hmm, najlepszy pomocnik wszech czasów? Jest wielu zawodników do wyboru, ale powiedziałbym Zinédine Zidane. Uwielbiałem sposób w jaki grał”.
Jest jednym z twoich idoli, ale pewnego dnia…?
„Jest jednym z moich idoli, ale nie powiedziałbym, że powielam jego styl gry. Jestem raczej zawodnikiem typu N'Golo Kanté, ale z pewnością Zinédine Zidane jest jednym z wzorów do naśladowania”.