W sobotnim meczu na szczycie niemieckiej Bundesligi RB Lipsk uległ na własnym obiekcie Borussii Dortmund 1:3.
Tym samym podopieczni Juliana Nagelsmanna, nie wykorzystali potknięcia Bayernu Monachium i nie udało im się objąć pozycji samodzielnego lidera w tabeli rozgrywek. Była to pierwsza porażka Czerwonych Byków na Red Bull Arenie w obecnym sezonie i miejmy nadzieję, że ostatnia.
Jedynego gola dla gospodarzy zdobył w końcówce spotkania wprowadzony w 61 minucie norweski napastnik Alexander Sørloth.
Porażka ta, jest o tyle przykra dla piłkarzy z Lipska, że przytrafiła się w konfrontacji z ekipą, z którą prawdopodobnie w ciągu najbliższych, kolejnych odsłon ligowych przyjdzie korespondencyjnie mierzyć się o jak najwyższe miejsce w lidze.
Teraz przed nami trudny pojedynek w Wolfsburgu i życzmy sobie szczęśliwego powrotu na szlak zwycięstw naszej drużyny.