Trener Julian Nagelsmann, dyrektor sportowy Markus Krösche, strzelec bramki i kapitan Marcel Sabitzer, a także Emil Forsberg i Willi Orban odnieśli się do wyjazdowego zwycięstwa 1:0 z Arminią Bielefeld.
Julian Nagelsmann
Ten mecz nie był łatwy, więc oczywiście jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zdobytych punktów. Po ostatniej kolejce w lidze i wygranej z Bayerem Leverkusen wiedzieliśmy, że Bielefeld może być bardzo niebezpieczne. Spodziewaliśmy się cofnięcia do głębokiej obrony. Niemniej jednak przez całe spotkanie mieliśmy grę pod kontrolą, bez widocznych fajerwerków. Okazaliśmy niezbędną cierpliwość.
Przygotowania do wielkiego starcia z Bayernem Monachium będą składać się z dwóch części, ponieważ niektórzy gracze wyjeżdżają na zgrupowania reprezentacji. Zawodnikom, którzy zostaną w Lipsku, dam też szansę na odpoczynek i kilka wolnych dni od czwartku.
Spodziewam się, że podejdziemy do meczu z Bayernem z niezbędną odwagą i sprytem. Chcemy, aby liga była ekscytująca do samego końca.
Emil Forsberg
To była ciężka praca. Jednak poszło nam dobrze, a pod bramką przeciwnika zawsze staraliśmy się znaleźć rozwiązania i w ten sposób stworzyliśmy niezłe szanse na zdobycie bramek. Czułem się dobrze i było bardzo ważne dla meczu, że strzeliliśmy gola zaraz po przerwie. To przyniosło spokój.
Nie jest łatwo tu przyjechać i wygrać. Bielefeld zagrało dobry mecz, dobrze bronili na swojej połowie.
Jedyną ważną rzeczą była wygrana i to właśnie zrobiliśmy. Jestem bardzo zadowolony z wyników zespołu. Wywieranie presji na lidera Bundesligi z pewnością nie jest złe.
Marcel Sabitzer
Nie mieliśmy dzisiaj dużo miejsca. Graliśmy dużą ilością podań i próbowaliśmy takie akcje zakończyć strzałem. Najważniejsze dla nas było wygrać mecz i to się udało.
Chcieliśmy grać szerzej w drugiej połowie i znaleźć drogę do bramki. Nasz plan idealnie wdrożyliśmy od razu po przerwie.
Markus Krösche
Bielefeld bronił się namiętnie i nie ułatwiał nam zadania. Byliśmy zespołem, który miał przewagę w całym meczu i dlatego zasłużyliśmy na zwycięstwo. Powinniśmy zamknąć sprawę wyniku wcześniej i niepotrzebnie graliśmy na taki minimalny wynik.
Ważne jest, abyśmy wykonywali swoje obowiązki i odrabiali lekcje, a tak właśnie zrobiliśmy w tym meczu
Willi Orban
W Bundeslidze zawsze masz dużo do zrobienia. Nie spodziewałem się, że będę przy na piłce tak często jak podczas meczu z Bielefeld. To było niezwykłe.
Arminia grała bardzo nisko, więc udział w grze należał do nas. W pierwszej połowie nie byliśmy wystarczająco sprytni, ale to zmieniło się po przerwie. Częściowo także dlatego, że trener znalazł właściwe słowa w przerwie.