Julian Nagelsmann w wywiadzie z klubowymi mediami opowiedział o pierwszych dniach w Lizbonie, planach na ten tydzień i meczu z Atletico.
Julian, przylecieliśmy do Lizbony w sobotę. Jak Ci się podoba okolica?
„Hotel jest niesamowity, a udogodnienia świetne, nawet jeśli nie możemy z nich korzystać z powodu pandemii. Widok na Ocean Atlantycki jest fajny. Najważniejsze są jednak możliwości treningowe, a one są również niesamowite. Mamy świetne boisko, które pozwala nam trenować w optymalnych warunkach i jesteśmy ze wszystkiego bardzo zadowoleni”.
Nawet zawodnicy byli w dobrym nastroju przed pierwszym treningiem!
„Tak, nastrój jest dobry, chłopcy świetnie się bawią i wszyscy wierzą, że możemy odnieść sukces. Musimy teraz zmienić wiarę w rzeczywistość. Nad tym będziemy pracować przez kilka następnych dni, aby być przygotowanym na czwartek”.
Jak wyglądają przygotowania do meczu?
„Mieliśmy trochę lżejszy trening w niedzielę, aby dać zawodnikom czas na regenerację po trudnym sparingu i podróży tutaj. Teraz zwiększymy intensywność treningów ponieważ musimy podjąć decyzję kto zagra. Każdy zawodnik będzie miał okazję pokazać się przez najbliższe dni. Skupimy się na znalezieniu właściwego rytmu”.
Atletico Madryt poinformowało o dwóch pozytywnych testach na Covid-19 w drużynie. Czy to wpłynie na przygotowania do meczu?
„Nie. W żaden sposób nie wpłynie to na nasze przygotowania. Nie pozwolimy, aby te wiadomości na nas wpłynęły. Kontynuujemy zaplanowane działania i pozostajemy skupieni na czwartku”.
„UEFA ma protokół, który dyktuje co robić. Kluby były poinformowane i protokół został wdrożony w życie. Istnieją przepisy i jeśli skończy się na dwóch przypadkach to zakładam, że nie będzie to miało wpływu na czwartkowy mecz”.
