Didier Deschamps, selekcjoner reprezentacji Francji, wysłał jakiś czas temu powołania na listopadowe mecze międzynarodowe. Po raz kolejny w powołaniach brakowało będącego w topowej formie Christophera Nkunku.
„Jest kluczowym zawodnikiem w naszym klubie, powinien być obecny na zgrupowaniu” – powiedział o braku powołania dla Nkunku Emil Forsberg.
W środę Nkunku został graczem meczu w meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi – PSG. W sobotę rozegrał świetny mecz z Borussia Dortmund i został nominowany graczem kolejki według strony Bundesligi.
Po środowym meczu Deschamps skomentował: „Śledzimy jego karierę, od tygodni robi bardzo interesujące rzeczy. Nie otrzymał powołania, ale jest jednym z poważnych kandydatów na przyszłość. Mogę zachęcić go do dalszej dobrej gry i rozwoju umiejętności”.
Na dobrą grę Nkunku liczą przede wszystkim w Lipsku. Jesse Marsch i Christopher Nkunku są ze sobą bardzo blisko, ponieważ obaj mieszkają w jednym apartamentowcu. Żona trenera i dziewczyna zawodnika dobrze się dogadują, więc obaj panowie utrzymują dobrą relację. Być może to połączenie jest jednym z powodów dobrej gry Nkunku. „Cieszę się, że gra tak dobrze bo mamy przez to dobre relacje sąsiedzkie” – zażartował Jesse Marsch. Trener dodał również żartobliwie, że: „Nie martwię się o przyszłość Christo w Lipsku. Ma umowę na mieszkanie jeszcze na 3-4 lata, a to ważniejsze niż umowa z klubem”.